Możesz zabrać swoje książki :), żebyś tylko miała siłę i czas na naukę!
A z proszkiem do prania to nie wiem. Na pewno możesz zabrać, ale czy tam gdzie jedziesz będzie proszek i pralka to nie wiem.
Pamiętajcie, że wojsko to nie więzienie. Czasy, kiedy to rekwirowano wszystko poborowym minęły.
Witam, A jak to właściwie jest z praniem? Dostaje się np. 2 koszulki, które po całym dniu trzeba wyprać i co wtedy? Czy można wziąć swoje, bo jest to traktowane jako bielizna?
Mi.... wypierzesz raz w tygodniu i też będzie dobrze 🙂
A tak poważnie, to nigdy się nad takim problemem nie zastanawiałem. Jak masz 2 koszulki to w jednej chodzisz a druga schnie. Jak tak 100 osób na piętrze zechce wyprać sobie codziennie 2 koszulki to jak to sobie wyobrażasz? Gdzie to będzie schło? Jeszcze w lato to pół biedy, ale w zimę już gorzej. Kaloryfer wszystkiego nie pomieści. Albo jak na te 100 osób będą 2 pralki...
Nie ma na to miejsca i czasu. Koszulkę sobie możesz wziąć kupić dodatkową. Oby była wojskowa. Nie można nosić swoich prywatnych rzeczy pod mundurem. Nie można sobie prania rozwiesić nad łóżkiem. To nie akademik.
Domyślam się, że cywilom trudno to sobie wyobrazić ale decydując się na wojsko, trzeba trochę sobie będzie przeorganizować codzienną rutynę i dostosować się do warunków, które są dość trudne. Trzeba sobie jakoś radzić. Już nie wspomnę, że nie będzie czasu na takie pierdoły jak codzienne pranie.
Dzięki za info. Z tego wynika że warto też zabrać ze sobą mocny worek na brudy, które się później do domu zawiezie ?
Zakładam, że to o czym pisałeś tyczy sie też ubrania wybrudzonego na poligonie... Jak się wysuszy, to się wykruszy.
Najlepiej schnie w temperaturze 36,6. 🙂
Rozumiem 🙂 Przyjęłam i będę stosować
No to jeszcze podpytam o wkładki/plastry. Stanęłam dzisiaj przed półką z tymi specyfikami i zbaraniałam - było chyba ze 20 rodzajów. Każdy pisze, że warto zabrać akcesoria dobrej jakości. Możecie dać jakieś przykłady, które plastry się sprawdzają? Czym się kierować? I gdzieś przeczytałam, że wkładek nie warto, bo i tak się kolejne do buta nie zmieszczą.
Kup sobie wkładkę, jak będziesz mierzyła buta to wyjmiesz tamą co jest, włożysz swoją i zobaczysz. Potem sobie dotniesz na długość. Ja mam wkładkę i się mieści. No a plastry to takie co nie zejdą od wilgoci szybko.
Ok, te wszystkie komentarze były dla młodych, ale mnie biorą, jako 57-letniego "dziadka" i muszę stosować specjalną dietę. Rozumiem, że musze to zgłosić na początku mojego 10 dniowego szkolenia. Reszta uwag bardzo pomocna - wielkie dzięki.
Janusz nie wiem gdzie Cię "biorą" ale tak, musisz zgłosić od razu dietę. Może się okazać, że w pierwszy dzień, na obiad będzie coś, czego nie możesz jeść.
Bardzo dziękuję ! jednostka w Nisku, a poligon zapewne w Nowej Dębie. Oby tylko pogoda dopisała, bo w tym wieku czołganie przez pełzanie to żadna atrakcja. Plus, to to że człowiek trochę od korporacji odpocznie i stresu mniej.
Cześć ! dzięki za temat ! bardzo pomocny ! Ktoś wybiera się na kurs podoficerski do Poznania 24.09.18? Pozdrawiam !!!
Witam, ja również mam kilka pytań i będę wdzięczna za wszelkie odpowiedzi.
1. Czy można zabrać swoją piżamę? Czy też wojsko daje takową i jeżeli tak, to jak ona wygląda (długa czy krótka nogawka, rękaw, itp.)? Chodzi o kwestie praktyczne, zostałam powołana do Ustki na jesienno-zimowy turnus służby przygotowawczej, a noce o tej porze roku są chłodniejsze.
2. Czy będę mogła wziąć ze sobą suszarkę do włosów, czy zostanie ona uznana jako rzecz cywilna i tym samym zdeponowana?
3. Czy masło orzechowe może zostać uznane za suchy prowiant?
4. Czy można wstać np. pół godziny przed zaprawą poranną, aby w miarę spokojnie przygotować się, umyć, ubrać. Czy przełożeni nie będą na to krzywo patrzeć?
Pozdrawiam i z góry dzięki za odpowiedzi!:)
Pytania zadawane tutaj są coraz trudniejsze.
1. Piżamkę możesz sobie zabrać, ale obawiam się, że na apelu wieczornym musisz się pojawić w służbowej. Trudno, żeby każdy żołnierz wystąpił na apelu w innej piżamce...
Wygląda ona chyba tak : https://johnymalboro.pl/bielizna/388-pizama-wojskowa.html
Moim zdaniem możesz się przebrać w swoją w nocy i rano ją zdjąć, tak aby nikt nie wiedział o Twojej prywatnej. Tylko nie wiem, gdzie ją potem schowasz. Generalnie to radzę sobie dać spokój. Będzie i tak napierdziane w sali, że będzie ciepło 🙂
2. Podejrzewam, że suszarkę możesz wziąć. Na miejscu się okaże co i jak.
3. W sumie to nie wiem co Ci odpowiedzieć... Zgodnie z regulaminem "przynoszenie posiłków do pododdziału jest zabronione". Możesz przyciągnąć mrówki 🙂
4. Możesz sobie wstać o której chcesz i robić się na bóstwo. I tak cię utaplają potem w błocie. Przełożeni o 5 rano śpią w swoich domach. Nie wiem co koleżanki z sali Ci zrobią jak będziesz je budzić o 5 rano i łazić po pokoju.
Muszę powiedzieć, że jestem w szoku ! Napisałem do mojej jednostki maila, żeby spytać się czy będzie można zaparkować samochód i co z głosowaniem (bo akurat w tym terminie będę na szkoleniu). Po 2 godzinach ! dostaję telefon zwrotny od opiekuna, że postara się załatwić mi miejsce parkingowe z dowódcą, na głosowanie dostaniemy wolne, żebym zabrał śpiwór, bo noce chłodne i większość z tych rzeczy, o których piszesz. Ostatni raz w wojsku byłem w latach 80 i widzę, że to już inny świat. Takiej kultury to moi szefowie nie mają !
Najnowsze komentarze